Mieszkałyśmy w hotelu. Ale codziennie byłyśmy u cioci i wujka.
Pierwsza nasza wizyta. Oczywiście kwiatuszki musiały być sfotografowane :)
Na poniższych zdjęciach jest nasz pokój.
Umywalki mają dwa krany: zimna i ciepła woda |
Przez kilka dni jeździłyśmy do Londynu. Poświęcałyśmy czas na zwiedzanie. Ale czas na zakupy też znalazłyśmy. Byłyśmy w centrum handlowym - niczym nie różni się od naszych, nawet te same sklepy :) Ale za to znalazłyśmy fajny stojak-wieszak na buty :)
Obowiązkowo kawka |
Zwiedzamy Hatfield. Dzisiaj ciocia ma urodziny.
Nasz hotel.
Mijałyśmy piękne ogródki :)
Dotarłyśmy do ...
Byłyśmy również w sklepie ogrodniczym (a nawet w kilku) :)
Cioci urodzinowa kolacja ...
I ponownie spacer po Hatfield.
Byłyśmy również w starszej części Hatfield, w Pałacu Królewskim Hatfield znanym również jako Hatfield House. W I połowie XVI w. w Hatfield House okres dzieciństwa spędziły dzieci króla Henryka VIII, a zarazem późniejsi monarchowie angielscy - Edward VI Tudor i jego przyrodnie siostry - Elżbieta I i Maria I Tudor.
Tutaj odbywają się również śluby. W tym czasie były dwa.
Buty panny młodej |
Angielska panna młoda |
Kody QR - zbierałam materiały do pracy :)
Znowu ślub. Ale jakie samochody mieli.
Buty panny młodej |
Jakie ustawienie nóg :) |
Do domu wracałyśmy na piechotę. Już w pewnym momencie zastanawiałyśmy się czy nie zadzwonić do cioci, żeby po nas przyjechała. Zrobiłyśmy postój i sesję zdjęciową :) Może nam sił dzięki temu przybędzie :)
Dotarłyśmy, ale nikt nam nie otwierał :) Ciocia się opalała (i spała), telefon wyłączony, w końcu wujek dopatrzył się, że czekamy pod domem :)
Ostatni wieczorny spacer - do Tesco.
Pakujemy się ... Przy okazji nasz pokój.
Kilka zdjęć z cioci i wujka domu. No, może bardziej z ich ogródka.
Mama robi kanapki na podróż |
Nasionka dla ptaszków - wujka hobby :) |
Wszyscy razem - mama, ciocia, wujek, ja |
To było ostatnie zdjęcie w Anglii. Po zrobieniu kanapek, obfotografowaniu wszystkiego, pożegnaliśmy się i ciocia zawiozła nas do Londynu, do autobusu do Polski.